top of page

START wyprawy 10 lipca 2018 r.

Śledź naszą stronę. Codziennie nowy wpis z wyprawy

  • przejadÄ… w sumie 2400 km

  • codziennie pokonajÄ… ok. 150 km

  • podróż zajmie im ok. 5 dni

#kręcimydlaprzedszkola

Relacja z podróży

Dzień 1 - 10 lipiec

Wyruszyli zgodnie z planem o 7:00 z Rynku w PrzemyÅ›lu, szybciej udzielajÄ…c kilku wywiadów do lokalnych mediów. Naszych kolarzy odprowadziÅ‚a maÅ‚a grupa cyklistów
z Przemyśla, w tym Prezydent - Robert Choma i Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej - Robert Bal.
Ekipa towarzyszyÅ‚a im 18 km. Od tego momentu trójka naszych kolarzy przemierza PolskÄ™ tylko w swoim towarzystwie.
Już pierwszego dnia w okolicach Rudnika nad Sanem zÅ‚apali dwa kapcie . Po szybkim serwisie ruszyli dalej. W samym  Rudniku chwila odpoczynku i regeneracyjny obiad.  Ostatecznie dzieÅ„, po przebyciu 155 km, koÅ„czÄ… w RadomyÅ›lu nad Sanem.

Schronienia udziela im przesympatyczna rodzina Wojtalów, która goÅ›ci ich w zgodnie z przysÅ‚owiem "Gdy siÄ™ zdarzÄ… goÅ›cie uczciwi, to siÄ™
i gospodarz przy nich pożywi". No i żywili się wszyscy w radosnej atmosferze, aby już od wczesnego poranka ruszyć w dalszą trasę.

Pierwszy dzień to ponad 3500 spalonych kalorii, 155 km przejechanej trasy i 8h 40min na rowerze.
Być może właśnie teraz, kiedy pijesz poranną kawę, oni przemierzają Polskę w Twoim kierunku. Być może spotkasz ich w swojej miejscowości.
Co ich spotka w kolejnych dniach? Śledź naszą stronę. Każdego dnia nowy wpis.

Trasa przejazdu

Dzień 2 - 11 lipiec

Kolejny dzieÅ„ rozpoczÄ™li wczeÅ›nie rano. Szybkie Å›niadanie i jazda. Tego dnia pogoda im nie sprzyjaÅ‚a. Na trasie doÅ‚Ä…czyÅ‚ do nich nowy znajomy - deszcz. TowarzyszyÅ‚ im prawie caÅ‚y dzieÅ„. Nie obyÅ‚o siÄ™ bez problemów i tego dnia. Kolejny kapeć
i wymuszona przerwa. CaÅ‚a trasa też nie należaÅ‚a do najÅ‚atwiejszych. Trasa drogÄ… ekspresowÄ…, przy co chwilÄ™ mijajÄ…cych tirach, które caÅ‚e zawartoÅ›ci kaÅ‚uż zostawiali na naszych Gladiatorach. Mokrzy, obÅ‚oceni gÅ‚odni i zziÄ™bniÄ™ci, po 140 km, dojechali do Radomia. Tym razem również udaÅ‚o im siÄ™ znaleźć schronienie i zostali przyjÄ™ci przez gospodarza na kolacjÄ™.

Sam nocleg spÄ™dzili jednak w szopie na karimatach. Niestety byÅ‚a to noc prawie bezsenna. Wszechobecne myszy nie dawaÅ‚y komfortu wypoczynku. Ponadto targaÅ‚y nimi caÅ‚odniowe emocje i pojawiÅ‚y siÄ™ pierwsze kontuzje. Karolina zmaga siÄ™ z bólem kolana. Å»ele i lód to jej eliksiry na noc. Po raptem godzinnej drzemce, o 5 rano kolejnego dnia byli już na rowerach....

Trasa przejazdu

Dzień 3 - 12 lipiec

Po raptem godzinnej drzemce, w zwiÄ…zku z grasujÄ…cymi myszami w szopie, o 5 rano wyruszyli w dalszÄ… trasÄ™. Kierunek Warszawa. Podróż rozpoczÄ™li w deszczu.
W tej pogodzie dobrze sprawdziÅ‚y siÄ™ pÅ‚aszcze rowerowe przekazane przez UKS Gladiator. Trasa wiodÅ‚a zarówno drogami gÅ‚ównymi, jak i leÅ›nymi Å›cieżkami. Tradycyjnie, jak w poprzednich dniach nie omieszkali zÅ‚apać (czwartego już) kapcia. Artur to już mocno wykwalifikowany wulkanizator rowerowy ;) Po krótkiej przerwie jadÄ… dalej. Przed WarszawÄ… pogoda siÄ™ poprawia. Niestety, ale stolica wita ich oszalaÅ‚ymi kierowcami, którzy trÄ…biÄ… na nich na każdym kroku.

W stolicy nocne harce myszek oraz brak snu dajÄ… efekt w postaci mocnego zmÄ™czenia. PostanawiajÄ… wspólnie, że robiÄ… odpoczynek. Regeneracyjna drzemka, po niej szybki posiÅ‚ek i jazda. Jeszcze dobrze siÄ™ nie zaczęła, a już musieli kryć siÄ™ przed burzÄ… z gradem. Krótkie przeczekanie niesprzyjajÄ…cej aury i ponownie w drogÄ™. Zdecydowanie krótka drzemka to byÅ‚o to! Nogi niosÄ… ich aż do Nowego Dworu Mazowieckiego. Tam próbujÄ… szukać noclegu w jednej z parafii. Niestety ksiÄ…dz nie wykazuje miÅ‚osierdzia i nie przejawia zrozumienia, co do intencji prowadzonej akcji charytatywnej i odmawia noclegu...W tym miejscu należy siÄ™ cytat z Listu do Hebrajczyków dla owego posÅ‚annika Boga, który nie pokÅ‚oniÅ‚ siÄ™ nad losem owieczek - "GoÅ›cinnoÅ›ci nie zapominajcie; przez niÄ… bowiem niektórzy, nie wiedzÄ…c o tym, anioÅ‚ów goÅ›cili." MiaÅ‚ okazjÄ™ przebywać z AnioÅ‚ami. Jego strata. Tak, wiÄ™c nie podÅ‚amaÅ‚o to bynajmniej skrzydeÅ‚ naszym anioÅ‚om i szukali dalej.
Na szczęście kolejne zapytanie o nocleg jest pozytywne. TrafiajÄ… na rodzinÄ™ z Bogiem w sercu, a nie tylko na ustach. W o niebo lepszych warunkach, niż poprzedniej nocy regenerujÄ… swoje siÅ‚y. Po caÅ‚ym dniu jazdy oceniajÄ… urazy. CaÅ‚a trójka jednogÅ‚oÅ›nie narzeka na ból Å‚ydek. Lecz nie narzeka, jak to ma miejsce w UrzÄ™dzie Pracy. Oni narzekajÄ… z wrodzonym urokiem i uÅ›miechem na twarzy :) Jest to czas, kiedy na spokojnie mogÄ… wejść w internet i odczytać wszystkie pÅ‚ynÄ…ce od Was sÅ‚owa poparcia i motywacji. To wszystko powoduje, że caÅ‚y ból znika.

Trasa przejazdu

DzieÅ„ 4 - 13 lipiec

Po dobrze przespanej nocy wstali o 5:00, peÅ‚ni zapaÅ‚u i w dobrych humorach. DzieÅ„ szybciej wsparcia i otuchy udzieliÅ‚ im Ambasador akcji - Jerzy Dudek. Jedyne co im do gÅ‚owy przyszÅ‚o to "kurde, dziÅ› piÄ…tek 13-go.... Musimy siÄ™ pilnować".   CaÅ‚a trójka narzeka na ból Å‚ydek. Karolina dodatkowo zmaga siÄ™ z bólem kolana. Cel na dziÅ›, to dojechać do Brodnicy (Kujawsko - Pomorskie). Pierwsza część trasy przebiega bez przygód.  PoczÄ…tkowo jadÄ… bardzo ruchliwÄ… trasÄ…, lecz szybko korygujÄ… jej przebieg i dla wÅ‚asnego bezpieczeÅ„stwa wybierajÄ… drogÄ™ spokojniejszÄ…, lecz trochÄ™ dÅ‚uższÄ….

O godz. 8:00 postój na Å›niadanie i rozciÄ…ganie napiÄ™tych do granic możliwoÅ›ci mięśni. Czas na fotki i zdanie relacji do swojego menedżera wyprawy, który czuwa w PrzemyÅ›lu. Na ten okres podróży pogoda dopisuje. Po sytym Å›niadaniu jadÄ… dalej, lecz już po 20 km postanawiajÄ… stanąć i zdobić przerwÄ™. Niestety brak snu z poprzednich dni i duże zmÄ™czenie robiÄ… swoje. Organizm domaga siÄ™ odpoczynku. Krótka drzemka w piÄ™knych okolicznoÅ›ciach przyrody i jadÄ… dalej. Kilometry umykajÄ… dość szybko, lecz nic nie trwa wiecznie. Na trasie wzmaga siÄ™ dosyć mocny wiatr, z którym walczÄ…, aż do przystanku na obiad. Po obiedzie pogoda niestety siÄ™ psuje. Oprócz wiatru dochodzi deszcz. W takich warunkach dojeżdżajÄ… do Brodnicy. W Brodnicy sytuacja podobna jak dzieÅ„ szybciej. PróbujÄ… z noclegiem u ksiÄ™dza. Również i tutaj jest brak empatii i miÅ‚osierdzia i zostajÄ… odprawieni z kwitkiem. W koÅ„cu o 22:03,  wycieÅ„czeni, zmokniÄ™ci zziÄ™bniÄ™ci znajdujÄ… nocleg. Co warte podkreÅ›lenia, w tym pechowym, jak siÄ™ potocznie uważa dniu, nie zÅ‚apali kapcia !!! :)

Trasa przejazdu

DzieÅ„ 5 - 14 lipiec

Tej nocy pospali dÅ‚użej. W drogÄ™ ruszyli 
o 7:30. Coraz wiÄ™kszy ból mięśni zmusiÅ‚ ich do dużo dÅ‚uższej rozgrzewki niż zazwyczaj. Pierwsze 40 km podróży to drogi polne i lasy. Niestety pogoda iÅ›cie barowa. Wszechobecny deszcz i bardzo mocny wiatr w twarz. Trasa to walka o każdy kilometr. 
W pierwszym założeniu był kierunek na Kwidzyn, natomiast szybkie rozeznanie trasy wyklucza ten kierunek. Drogi polne, mocno zalane i pełne dziur powodują, że ostatecznie kierują się na Grudziądz.
Podczas przerwy obiadowej decydujÄ…, że dzisiejsza trasa bÄ™dzie krótsza, aby nie walczyć z niesprzyjajÄ…ca pogoda i nie narazić siÄ™ przed samym finiszem na niepotrzebne

kontuzje. WyznaczajÄ… swój cel podróży na miejscowość Gniew. DecydujÄ… siÄ™ poszukać noclegu, aby porzÄ…dnie siÄ™ zregenerować i dÅ‚użej odpocząć przed ostatnim etapem trasy.  Do wymarzonej Gdyni zostaje im już tylko 90 km.  W samej Gdyni czeka już na nich hotel nad samym morzem, o który zadbaÅ‚ ich menedżer ;) 

DzieÅ„ 6 - 15 lipiec

Nie byÅ‚o tego dnia w planie podróży. Niestety mocno niesprzyjajÄ…ca pogoda (silny wiatr i deszcz) zmusiÅ‚y do wydÅ‚użenia akcji o 1 dzieÅ„. Cóż tu dużo pisać. O godz. 16:00 Gdynia zdobyta!! Zdobyta z uÅ›miechem na twarzy i gracjÄ…, na jakÄ… mogÄ… pozwolić sobie tylko Gladiatorzy :)
Drużyna Jerzego Dudka, to twardziele jakich każdy by sobie życzyÅ‚ w swoich szeregach. 
My jesteśmy niesamowicie dumni, że to właśnie oni grają w naszej drużynie.
Czy planujÄ… jakiÅ› wyjazd za rok? Czy cel akcji zostaÅ‚ osiÄ…gniÄ™ty? 
Åšledźcie nasz profil UKS Gladiator, bo wkrótce podsumowanie.

JednoczeÅ›nie zachÄ™camy do dalszego wsparcia powyższego projektu, który caÅ‚y czas trwa, aby ich caÅ‚y wysiÅ‚ek nie poszedÅ‚ na marne. Akcja nosi nazwÄ™ #PrzekażPiÄ…takaDlaPrzedszkolaka. Kolarze przekazali siebie,  poÅ›wiÄ™cajÄ…c swój czas, energiÄ™ oraz wÅ‚asne zasoby finansowe podczas caÅ‚ej, 6-cio dniowej wyprawy, czyli o wiele wiÄ™cej niż ta przysÅ‚owiowa piÄ…tka. Mogli poddać siÄ™ już drugiego dnia (po 4 zÅ‚apanych kapciach i obfitym deszczu). Jednak, ani to, ani też nasilajÄ…cy siÄ™ ból mięśni oraz kontuzje nie powstrzymaÅ‚y ich w dążeniu do wyznaczonego celu, jakim byÅ‚a pomoc przedszkolakom. Podczas caÅ‚ej akcji nie mieliÅ›my sponsorów, którzy opÅ‚acili każdy kilometr. To Wy nimi jesteÅ›cie lub nadal możecie nimi zostać.
CaÅ‚y dochód zostanie przekazany na rozbudowÄ™ specjalistycznej bazy edukacyjnej dla dzieci z niepeÅ‚nosprawnoÅ›ciÄ… intelektualnÄ…
z OddziaÅ‚ów Przedszkolnych SOSW Nr 1 w PrzemyÅ›lu. 

Do Ambasadora akcji - Jerzego Dudka.
Jurku meldujemy wykonanie zadania w 100% :)

bottom of page